Portugalia

Urlop
Portugalia
134

Views

Śladami odkrywców

Lizbona przeżywa okres wzmożonej popularności. Jednak nie jest to pierwszy w historii rozkwit tego niegdysiejszego miasta żeglarzy.

„Kto nie widział Lizbony, nic nie widział“ – tak często odpowiadają Portugalczycy pytani o stolicę ich kraju. Zapewne mają na myśli różnorodną architekturę miasta, będącą połączeniem różnych stylów i świadectwem rozkwitu kolejnych epok. Jeszcze przed naszą erą Lizbona dzięki swemu położeniu stanowiła naturalny port i miejsce, w którym stykali się przedstawiciele wielu narodów i kultur.

Miasto do dziś nosi ślady różnorodnych wpływów etnicznych. Nie miałyby one miejsca, gdyby nie miłość Portugalczyków do morza, ich chęć poznawania świata i żądza przygód. Żeglarze z epoki odkrywców marzyli o sławie, bogactwie i podboju nieznanych lądów, a zakony i wspólnoty chrześcijańskie upatrywały w wyprawach szansę na nawrócenie nowo odkrytych ludów. We współczesnym języku portugalskim można stąd dostrzec ślady licznych wpływów języków Czarnej Afryki, Azji czy pradawnej Ameryki.

Po powrocie Vasco da Gamy z jego pierwszej wyprawy do Indii Lizbona zyskała rangę miasta światowego i znalazła się w okresie rozkwitu. W 1497 da Gama odkrył drogę do Indii, co umożliwiło nawiązanie bezpośredniego kontaktu z tamtejszymi kupcami i spowodowało znaczący spadek cen sprowadzanych dóbr. Wcześniej transport wielu towarów odbywał się jedynie drogą lądową, a państwa leżące na szlaku handlowym nakładały na przewożone produkty ogromne cła, co z kolei przyczyniało się do wysokiej ceny wielu dóbr, takich jak np. przyprawy. Dzięki odkryciu drogi morskiej do Portugalii zaczęła napływać dużo tańsza żywność i przyprawy. Przywożone wówczas przez żeglarzy egzotyczne składniki i przepisy do dziś obecne są w niezwykle różnorodnej kuchni portugalskiej.

Wskutek pierwszych wypraw odkrywczych poziom dobrobytu w regionie znacząco się podniósł. W początkach XVI wieku Lizbona liczyła sobie około 350.000 mieszkańców i stanowiła największe miasto znanego wówczas świata. Także dzisiaj wiele przypomina o owych czasach świetności: pomnik Padrao dos Descobrimentos w kształcie ogromnego statku przedstawia m.in. żeglarza Vasco da Gamę i portugalskiego króla Manuela I, jednego z najważniejszych propagatorów pierwszych wypraw odkrywczych. Jego imieniem został nazwany manueliński styl w architekturze, łączący elementy późnogotyckie z motywami o tematyce morskiej. Przykładem owego stylu jest leżąca u ujścia rzeki Tejo latarnia morska i strażnica Torre de Belém, która za dawnych czasów witała przypływające z dalekich krajów statki. Niedaleko znajduje się Mosteiro dos Jerónimos, znany również jako klasztor Hieronimitów , uznawany za najważniejszą budowlę stylu „Manuelino”.

Kolejną osobliwością Lizbony jest podział miasta na dwa różne poziomy: dolna część miasta (Baixa) połączona jest z górną częścią (Chiado)za pomocą klasycznej linii tramwajowej, a także windy Elevador de Santa Justa o wysokości 45 m. Odwiedzający Lizbonę mogą skorzystać z niezwykle bogatej oferty kulturalnej: około 30 muzeów prezentujących eksponaty z wielu dziedzin oraz liczne teatry zachęcają do bliższego poznania historii i kultury miasta.

Godnym polecenia miejscem jest również klimatyczna dzielnica Bairro Alto: wąziutkie uliczki i małe sklepiki kształtują barwny obraz tej części miasta. Kosmopolitom miejsce przywodzi na myśl włoskie bądź andaluzyjskie starówki, lecz pobrzmiewające gdzieniegdzie dźwięki fado przypominają nam, iż jesteśmy w Portugalii. Melancholijne teksty, którym zazwyczaj towarzyszy altówka i gitara, z nostalgią opowiadają o „starych, dobrych czasach” dawnych żeglarzy. Także ból i poczucie straty są częstym tematem tych nastrojowych pieśni, odzwierciedlających historię Portugalii i stopniowe słabnięcie jej potęgi. Dziś Lizbona czeka na nowych odkrywców, pragnących głębiej poznać jej historię i jedyną w swoim rodzaju architekturę oraz skorzystać z bogatej oferty kulturalno-rozrywkowej. Używając słów „Comedian Harmonists” należy więc rzec: „ Będąc z dala od Lizbony, marzysz wciąż wyłącznie o niej”.

Koniecznie poznaj … saudade

Nie da się przetłumaczyć „saudade” za pomocą jednego wyrażenia. Pojęcie to opisuje specyficzną, charakterystyczną dla Portugalii formę melancholii – w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Owa mieszanka tęsknoty, nostalgii i smutku jest tu wszechobecna i odczuwalna również w tekstach fado – portugalskich pieśni z wyraźną gitarową nutą w tle. Teksty przeważnie opowiadają o minionych czasach, nieszczęśliwej miłości bądź nierównościach społecznych.

Wzdłuż skalistego wybrzeża

Bielone wapnem domki, wąskie uliczki i ozdobne kominy – mauretański czar Algarve olśniewa po dziś dzień.

“Zachód” – to dokładnie oznacza nazwa najpopularniejszego regionu turystycznego Portugalii, choć tak naprawdę leży on na południu kraju. Maurowie, którzy panowali w Portugalii przeszło 500 lat ( aż do XIII w.), nazywali ten obszar „Al – Gharb”. Stanowił on najbardziej wysuniętą na zachód część ich ówczesnego państwa i stąd właśnie bierze się dzisiejsza nazwa regionu.

Schodki do morza

Tak zwana „skalista Algarve” rozciąga się na wschód od Sagres aż do Faro – stolicy Algarve. Osobliwie ukształtowane skały wyrastają tu i ówdzie pośród piaszczystych plaż , a wybrzeże odznacza się licznymi grotami i tunelami.

Latarnia morska Ponta de Piedade ma około 20 m. wysokości. Po schodkach mieszczących się tuż obok latarni dotrzeć można do ukrytych wśród skał grot i tuneli. Skały znajdują się w pobliżu „białego miasta portowego” Lagos, skąd dawniej wyruszały wyprawy odkrywcze. Niegdysiejsza wioska rybacka Albufeira wraz ze swą szeroką plażą z biegiem lat stała się turystycznym centrum regionu.

Na wschód od Faro zaczyna się „piaszczysta Algarve” – szerokie, równe plaże i wydmy sięgają aż do leżącej na granicy z Hiszpanią rzeki Rio Guadiana. Kto lubi obcować z dziką przyrodą koniecznie powinien odwiedzić leżące na zachodzie plaże przy Costa Vincenta. Natomiast miłośnicy surfingu z całej Europy najchętniej przyjeżdżają na „Praia do Amado“.

W krainie migdałowców

Na obrzeżach pasma górskiego Serra de Caldeirao w głębi lądu leży idylliczna wioska Alte, będąca malowniczym skupiskiem białych domków. Znajdujące się tu źródło nawadnia teren i zapewnia urodzajność gleby, czego dowodem są kwitnące ogrody.

W miejscowościach i wioskach położonych w głębi kraju spróbować można świeżego koziego sera i domowego ciasta migdałowego. Pośród pagórkowatych krajobrazów rosną pomarańcze, figi, cytryny oraz drzewa migdałowe. Jak głosi legenda, migdałowce posadzone zostały tu na życzenie mauretańskiego króla, który chciał sprawić radość ukochanej widokiem kwitnących na biało drzew.

W regionie znajduje się wiele ogromnych plantacji dębu korkowego, a pośród łąk często natknąć się można na stosy zdartej z drzew kory. Portugalia to największy na świecie producent korka – rocznie wytwarza się go aż 180 000 ton.

Złoty zachód

Faro to miasto o bogatej przeszłości – przetrwało panowanie Rzymian i Brytyjczyków, a także niszczycielskie trzęsienia ziemi. Witamy w jednym z najpiękniejszych zakątków Europy!

Już z okien samolotu dostrzec można, iż miasteczko otoczone jest lagunami i białymi wydmami. Czerwono – brązowe skaliste ściany odcinają się od ciemnoniebieskiej tafli wody, a widok ten czyni z Faro jedno z najpiękniejszych miejsc Europy.

Przyprawy do wzięcia

Położone na zachodzie Portugalii miasto przetrwało niejedno – okupację Arabów, Rzymian i Brytyjczyków, a także potężne trzęsienia ziemi w 1532 i 1755 roku, które zniszczyły najpiękniejsze budowle. Mimo to starówka wraz z rzymskim murem po dziś dzień stanowi malowniczy widok. Muzea w Faro zapraszają na podróż w czasie – szczególnie godne polecenia jest „Museu da Marinha Almirante Ramalho Ortiga”, które w swoich zbiorach posiada model statku „Sao Gabriel“.

Tym właśnie statkiem Vasco da Gama wyruszył na swą słynną wyprawę, podczas której w 1498 r. odkrył drogę morską wiodącą poprzez Afrykę aż do Indii. Do ojczyzny powrócił obładowany cennymi przyprawami, lecz na szczęście dzisiejsi turyści nie muszą podróżować aż tak daleko. Na zaludnionym deptaku Rua de Santo António można bowiem zakupić nie tylko ceramikę i haftowane materiały, ale także wszystkie możliwe przyprawy świata.

Skalne okazy

Liczące 58. 000 mieszkańców Faro bardziej przypomina spokojne miasteczko aniżeli turystyczną metropolię, co stanowi jego szczególną zaletę. W 2004 r. niemiecka drużyna piłkarska właśnie tu szukała wyciszenia i skupienia przed mistrzostwami Europy.

Osobliwie ukształtowane skały i piaszczyste plaże ciągną się na zachód od Faro aż do Albufeiry. W turystycznym centrum Algarve znajdują się najpiękniejsze piaskowe plaże Portugalii. Praia da Falésia zaprasza na długie odprężające spacery i orzeźwiającą kąpiel w Atlantyku – idealne miejsce na wypoczynek!

Inne wpisy o podróżach, rekreacji oraz turystyce:

Review Overview
User Rating:
0/5
(98 votes)
Written by admin